Inspekcja BHP w natarciu

24.02.2021

W dniach 1 lipca - 30 listopada 2020 roku, Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła o blisko 15 proc. więcej kontroli niż przez ten sam okres czasu w 2019 roku. Najczęściej sprawdzano przestrzeganie przez firmy przepisów BHP. Następne w kolejności sprawdzane były kwestie prawnej ochrony pracy oraz legalności zatrudnienia. W raportowanym okresie kontrolerzy wystawili ponad 5 tys. mandatów o łącznej wartości przeszło 5,9 mln zł.

Okres od 1 lipca do końca listopada 2020 roku to okres inspekcji PIP-u w Polsce. W tym czasie objętych kontrolą zostały 36 062 placówki. To o 4604 więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku, kiedy było ich 31 458. Rzecznik prasowy Głównego Inspektora Pracy, pani Danuta Rutkowska zwraca uwagę na ostatni analizowany miesiąc. Wtedy to pogorszyła się sytuacja epidemiologiczna w Polsce, w związku z czym wprowadzono ograniczenia działalności firm. To z kolei przełożyło się na spadek liczby kontroli. Ta sama sytuacja miała miejsce wiosną ubiegłego roku.

Poprawa warunków pracy to rodzaj działań, których nigdy nie jest za dużo. W związku z tym wzrost liczby kontroli można postrzegać jako dobry trend, zwłaszcza mając na uwadze pełny zakres obowiązków PIP. Z roku na rok bowiem rośnie liczba nakładanych na nią zobowiązań. Tym samym ograniczone zostają realizacje najważniejszych misji inspektoratu jakimi są dbałość o bezpieczeństwo oraz zdrowie w pracy.

Oto zestawienie przeprowadzonych analiz w roku 2020 w kraju:

  • przestrzegania przepisów BHP – 26 599 (poprzednio – 20 535
  • kwestie prawnej ochrony pracy – 21 005 (21 827)
  • legalności zatrudnienia – 9 097 (11 562)

Każdorazowa kontrola ma na celu zbadanie, czy przestrzegane są zagadnienia związane z przestrzeganiem przepisów utrzymania reżimu sanitarnego. Wszelkie kwestie zdrowia i higieny nabrały specjalnego znaczenia. Jest to oczywiście związane z aktualnie panującą sytuacją pandemiczną.